Jak EMS zmienia skład ciała? - I Love Fitness
Jak EMS zmienia skład ciała? - I Love Fitness
17820
post-template-default,single,single-post,postid-17820,single-format-standard,bridge-core-2.9.8,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.9.3,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode-theme-ver-28.2,qode-theme-bridge,disabled_footer_top,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.9.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-7,modula-best-grid-gallery

Jak EMS zmienia skład ciała? Poznaj wpływ 8-tygodniowej stymulacji mięśniowej EMS na Twoją formę!

Marzysz o wyrzeźbionej sylwetce? Chcesz więcej mięśni i mniej tłuszczu, ale tradycyjne metody działają za wolno? Elektrostymulacja mięśniowa (EMS) może być tym, czego szukasz. Najnowsze badania pokazują, że już 8 tygodni treningu z EMS może przynieść zmiany, na które normalnie czekałabyś miesiącami. Brzmi zbyt pięknie? Sprawdźmy, co mówi nauka!

Dlaczego skład ciała jest ważniejszy niż waga?

Zapewne znasz kogoś, kto waży tyle samo co ty, ale wygląda zupełnie inaczej. Sekret tkwi w składzie ciała – proporcjach między mięśniami, tłuszczem, kośćmi i wodą. Waga nic nie mówi o tym, czy jesteś fit czy nie. Możesz ważyć 70 kg i mieć brzuszek, albo ważyć 70 kg i wyglądać jak grecka bogini – różnica leży w składzie ciała.

Mięśnie to twoja metaboliczna elektrownia. Każdy kilogram mięśni spala około 15 kalorii dziennie, nawet gdy śpisz! Im więcej mięśni, tym łatwiej utrzymać szczupłą sylwetkę. Dodatkowo mięśnie poprawiają wrażliwość na insulinę (mniej ryzyka cukrzycy), wzmacniają kości i sprawiają, że codzienne czynności stają się łatwiejsze. A mniej tłuszczu, szczególnie tego brzusznego, to mniejsze ryzyko chorób serca i innych problemów zdrowotnych.

Problem w tym, że tradycyjna przemiana sylwetki to długa droga. Miesiące ciężkiej pracy na siłowni, restrykcyjna dieta, a efekty przychodzą powoli. Dlatego naukowcy zaczęli badać, czy EMS może przyspieszyć ten proces.

Co pokazują najnowsze odkrycia naukowe?

Naukowcy ostatnio zrobili ciekawy eksperyment. Wzięli grupę młodych, zdrowych osób i podzielili na dwie ekipy. Pierwsza trenowała tradycyjnie – sztangi, hantle, standardowy trening siłowy. Druga robiła dokładnie to samo, ale dodatkowo używała EMS codziennie na różne partie mięśni.

Co ważne – obie grupy wykonywały identyczne ćwiczenia. Jedyna różnica? Grupa z elektrostymulacją miała dodatkowo codzienną sesję z prądem. Dzięki temu można było zobaczyć, co daje sam EMS jako dodatek do normalnego treningu.

Przez 8 tygodni regularnie sprawdzano postępy – mierzono skład ciała profesjonalnym sprzętem, testowano siłę i moc mięśni. To nie były pomiary na oko, ale solidne, naukowe podejście z wykorzystaniem najlepszych dostępnych metod.

Wyniki, które robią wrażenie

Po 8 tygodniach różnice między grupami były szokujące. Grupa używająca EMS zyskała znacznie więcej mięśni niż grupa trenująca tradycyjnie. Ale to nie wszystko – jednocześnie spaliła więcej tłuszczu! To jak wygrać na loterii dwa razy z rzędu.

Szczególnie imponujące były wyniki dla górnej części ciała. Siła rąk w grupie EMS wzrosła dramatycznie – zarówno lewej, jak i prawej. To świetna wiadomość dla wszystkich, które mają problem z rozbudową mięśni ramion czy klatki piersiowej. EMS najwyraźniej świetnie radzi sobie z tymi „upornymi” partiami.

Co ciekawe, grupa trenująca tylko tradycyjnie też miała postępy, ale znacznie mniejsze. To pokazuje, że sam trening siłowy działa, ale EMS go turbodoładowuje. To jak różnica między jazdą zwykłym samochodem a tym z dopalaczem.

Jak to w ogóle działa?

EMS to sprytny sposób na oszukanie twojego ciała. Normalnie, żeby mięsień się skurczył, mózg musi wysłać sygnał. Z EMS prąd idzie bezpośrednio do mięśnia, omijając mózg. To oznacza, że możesz „trenować” nawet wtedy, gdy robisz coś innego.

Ale najfajniejsze jest to, że EMS aktywuje włókna mięśniowe typu II – te szybkokurczliwe, odpowiedzialne za siłę i rozmiar mięśni. Podczas normalnego treningu ciało oszczędza energię i używa ich tylko gdy naprawdę musi. EMS nie zna oszczędności – włącza wszystko na maksa.

Dodatkowo każda sesja EMS to dodatkowe spalanie kalorii. Nie tylko podczas samej stymulacji, ale też po niej – twoje ciało musi naprawić „uszkodzone” mięśnie, co wymaga energii. To tak zwany efekt EPOC – palisz kalorie nawet kilka godzin po treningu.

Kto najbardziej skorzysta z EMS?

Jeśli jesteś początkującą, EMS może dać ci świetny „kopniak” na start. Szybciej zobaczysz efekty, co zmotywuje cię do dalszej pracy. Dla zaawansowanych to sposób na przełamanie zastoju – gdy tradycyjne metody przestają działać, EMS może być tym, czego potrzebujesz.

Osoby z kontuzjami lub ograniczeniami ruchowymi też mogą czerpać korzyści. Możesz stymulować mięśnie bez obciążania stawów. Zapracowane profesjonalistki docenią efektywność – 20 minut EMS może dać efekt porównywalny z godzinnym treningiem.

Jak zacząć swoją przemianę z EMS?

Pierwsza zasada – znajdź dobre studio z certyfikowanymi trenerami. EMS to nie zabawka, źle stosowany może zaszkodzić. Dobry trener dostosuje parametry do twoich możliwości i celów.

Zacznij od 1-2 sesji tygodniowo i stopniowo zwiększaj częstotliwość. Twoje ciało musi się przyzwyczaić do nowego bodźca. Nie rezygnuj z tradycyjnego treningu – EMS najlepiej działa jako dodatek, nie zamiennik.

Pamiętaj o diecie! Nawet najlepszy trening nie pokona złego odżywiania. EMS pomoże ci budować mięśnie i spalać tłuszcz, ale musisz dostarczyć odpowiednie paliwo – białko do budowy mięśni, węglowodany na energię.

Bądź cierpliwa, ale oczekuj rezultatów. Pierwsze zmiany możesz zauważyć już po 2-3 tygodniach (lepsze napięcie mięśni, więcej energii). Prawdziwa transformacja przyjdzie po 6-8 tygodniach. I pamiętaj – robisz to dla siebie, nie dla innych. Ciesz się każdym małym postępem!

Źródło: Lee MC, Ho CS, Hsu YJ, Wu MF, Huang CC. Effect of 8-week frequency-specific electrical muscle stimulation combined with resistance exercise training on muscle mass, strength, and body composition in men and women: a feasibility and safety study. PeerJ. 2023 Oct 16;11:e16303. doi: 10.7717/peerj.16303. PMID: 37868059; PMCID: PMC10586320.